1/11/2015

Rozdział 6 "Isabelle. Dom. Dziewczyny. Za dużo."

Dedykuję go mojej przyjaciółce Oli <3 



Leon
 W niedzielny poranek dziesięć po jedenastej zjawia się Diego. Zapomniałem wczoraj zamknąć drzwi.
  -Co tam ?-rzucam
  -Isabelle. Dom. Dziewczyny. Za dużo.-wzdycha, padając na sofę i wbijając wzrok w sufit.
  -Sądziłem, że takie zjawisko jak za dużo dziewczyn nie istnieje w twoim świecie.
  -W kwestii koleżanek Isabelle robię wyjątek.
  -Ty nigdy nie robisz wyjątków.
  -Okej. Prawda. Ale powinienem.-Nie oskarżam go. Koleżanki Isabelle są fatalne. Ładne ale dobrze o tym wiedzą co znacznie redukuje ich powab.
  -Zaliczyłeś co najmniej trzy.Jeszcze nie zmądrzałeś ?
  -Chyba wreszcie one zmądrzały. Poza tym Isabelle tupnęła nóżką na nie i powiedziała że koniec z tym. Poza zasięgiem. A tak w ogóle przygotowany na jutrzejszy wyjazd ?



  -Gotowy ale boję się.
  -Czego ? Leon Verdas się czegoś boi ?!
  -Tak boi się tego że coś mi się nie uda i stracę pracę.
  -Leon nie powinieneś myśleć o pracy. Może to właśnie tam ta dziewczyna... może wreszcie zapomnisz o Violettcie ?
 -Tak. Na wyjeździe postaram się zapomnieć o Violettcie.
 -I o to mi chodzi Verdas. Rozerwij się tam poderwij jakąś laskę i żyj chwilą. A teraz chodź pójdziemy z chłopakami opić twój wyjazd.
  -Tak a ty jak nie o dziewczynach to o piciu stary.
  -Taka moja uroda.

____****____
Violetta
  Pobudka. Najgorszy moment dnia. Wstaję i udaję się do łazienki gdzie biorę pobudzający prysznic. Wcieram w siebie mój ulubiony żel lawendowy. Po skończonym prysznicu nakłada na siebie czystą bielizną i moją ulubioną sukienkę o kolorze ecrue  (ekri), którą dostałam od Leona na urodziny. Takich prezentów od Leona mam mnóstwo. Nie potrafię się z nimi rozstać. Zbyt bardzo jestem przywiązana do nich.  Z krainy zwanej  Leon wyrwał mnie dzwonek do drzwi. Oczywiście była to Lu. Miała szczęście że Cami nie ma w domu inaczej byłoby istne piekło.
  -Hej Vils !-krzyknęła moja blond włosa przyjaciółka
  -Hej Lu ! Co cię do mnie sprowadza ?
  -No jak to co ?! Jutro wyjeżdżasz do Madrytu trzeba ci jakoś szafę odświeżyć ?
  -Ludmiła przestań. Jadę tam w sprawach służbowych a nie na pokaz mody.
  -Oj przestań. Madryt. Musisz się jakoś rozerwać. Wiesz imprezki, kluby, chłopaki, bara bara.
  -Ludmiła dość! Za dużo czasu przebywasz z Diego. Jeżeli chcesz iść na te zakupy to chodź już.
  -Jej zakupy !!!
  -Bo zmienię zdanie Ludmi.
  -Już kończę.
Chodzimy już po sklepach od dobrych trzech godzin. Nogi mi już nie wytrzymują. Przez te dwa lata zapomniałam jak to już się z Luśką po sklepach szalało. Byłyśmy królowymi galerii. A teraz wyszłam z prawy. Ludmiła ma już chyba z dziesięć reklamówek a ja ledwo trzy. Właśnie miałyśmy iść do kawiarni aż poczułam że na kogoś wpadłam. Gdy podniosłam głowę ujrzałam... Drew. Co on do cholery tu robi ?! Czy da mi kiedyś spokój ?!
  -O Violetta jakie miłe spotkanie. Prawda ?
  -Tak Drew.-mruknęłam niezadowolona.
  -Violu nie przedstawisz mi kolegi-zapytała blondynka
 -Właśnie Vilu.-przytaknął Drew Lu.
  -Ludmiła poznaj Drew, Drew poznaj Ludmiłę-podali sobie ręce a Ludmiła zaczęła się do niego szczerzyć. Błagam Lu tylko się nie zakochaj.
  -Drew właśnie wybieramy się na kawę może chciałbyś się z nami wybrać-zachichotała Lu
  -Jakbym mógł odmówić takim pięknym dziewczynom.-powiedział Drew. Ludmiła zalała się rumieńcami a zachciało się rzygać. Gdy doszliśmy do kawiarni Ludmiła oczywiście poszła do łazienki żeby poprawić sobie makijaż a mnie zostawiła z "tym czymś".
  -Wiesz z tego że jesteśmy sami wiesz może porozmawialibyśmy o  nas ?-zaczął się do mnie przybliżać.
  -O jakich nas ?-syknęłam a on mocno ścisnął mój nadgarstek.
  -Co tak ostro skarbie ?
  -Puszczaj !
  -Bo co ?!
  -Nie słyszałeś jej ?! Puść. teraz.-usłyszałam znajomy męski głos. Był to...

*********************************************************************************Tam tam tam.... W takim momencie musiałam przerwać :D niedobra ja :D  Kto to był ? W następnym rozdziale wyjazd do Madrytu :D Szykujcie się na coś :P Nie miałam dodawać Drew teraz ale co tam. Namiesza trochę. Tylko u kogo ? Rozdział 7=12 komentarzy :) Coś mi się wydaje że krótki jest :( 

16 komentarzy:

  1. Anonimowy11/1/15

    Dam Dam Dam Dam....
    Ja wiem kto to!!!
    Nwm. czy dobrze podejrzewam.
    To LEON<3333
    DREW. -_-
    Może podoba mi się jego charakterek,ale przypomnijmy sobie co przez niego musiała przeżywać Vilu.Ugh...

    DIEGO and LUŚKA The Best in ten rozdział. xxxDDDD

    Czekam ;***

    Ściskam.Teczka12

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy11/1/15

    Oh dziękuje skarbie :*
    Rozdział genialny :)
    Ja już wiem kto to będzie :D
    Dawaj szybko next :D
    Ola :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy11/1/15

    Krótki, ale ciekawy i to się liczy ;)
    Ja obstawiam Leona ;3
    W następnym Madryt!
    Już nie mogę się doczekać :3
    #Aries

    OdpowiedzUsuń
  4. Boski rodział :)
    Nie pierwsza, ale co mi tam
    Ja już wiem kto to będzie :D
    Gify boskie <3
    Czekam na szybki next :)
    Pozdrawiam i życzę duzo weny,
    Gabi

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ♥ . To napewno będzie Leoś ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy12/1/15

    Odlotowy.
    Obstawiam Leona ale nie jestem pewna...
    Całusy Tinka

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny!
    Leon chce się rozerwać na wyjeździe, a tam Viola xD
    Drew, idiota. Tylko tyle powiem na jego temat.
    To musi być Leoś <3 No chyba, że specjalnie wsadzisz tam kogoś innego.
    Czekam na kolejny rozdział ;*
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy12/1/15

    Boski<3
    Amcia:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy12/1/15

    Superowy rozdział
    Ana V.

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy12/1/15

    Odlotowy rozdział!!
    Kiedy next??
    Hania :***

    OdpowiedzUsuń
  11. Czekam na nexta :) wspaniały rozdział

    OdpowiedzUsuń
  12. Boooski rozdział ;***
    Zakochałam się.
    Szkoda że nie piszę tak cudownie jak ty, ale nie wszyscy mają taki talent ;***
    Mogłabyś wpaść na mojego bloga ? Dopiero zaczynam i chciałam poznać twoje zdanie o moim blogu.
    Zależy mi na opinii od tak wspaniałej blogerki ;**
    http://diecescaydiecesca.blogspot.com
    Mam nadzieję że wpadniesz i zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza i dodaniu się do obserwatorów ;***
    Nina ;***

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny ♥
    Proszę, niech to będzie Leon *.*

    Pozdrawiam,
    Rachel ;*

    OdpowiedzUsuń
  14. Rozdział wspaniały *.*
    Uwielbiam tą historię :3
    "Na wyjeździe postaram się zapomnieć o Violettcie"
    Ta jasne xD
    Na co mamy się szykować :(
    A może Leonetta jedzie do Madrytu osobno :/
    Nie! Oni mają być razem w pokoju...
    Nie chcę, żeby Leoś z jakąś dziwną laską tam był.
    A Drew namiesza coś z Ludmiłą.
    Czyżby na końcu był Leon?
    A może się mylę :/
    Te zagadki ^^
    Czekam na kolejny rozdział :**

    OdpowiedzUsuń
  15. Anonimowy15/1/15

    Super kiedy next

    OdpowiedzUsuń

Theme by Violett