Rozdział 8 -Żyj chwilą :3
Zaczynamy z Maxim planować nasz ślub. Musi być bajkowy :) Ale znając Maxiego na własny ślub tej czapy nie zdejmie. Przed pracą rozmawiałam z Violą o tym jak Leon zachowywał się na ślubie. Opowiedziała także o pocałunku. No nieźle. Mówiła że jej się spodobał i jemu też. Od tego się zaczyna. Całuje. Mówi że się zmieni. Są razem prze góra tydzień i buch. Zostawia bez żadnych wyjaśnień. Mnie też próbował podrywać ale byłam już Maxim . Więc dzięki Bogu. No i muszę uwinąć się z tą robotą. Nie mówiłam jeszcze jak kto pracuje. Pracuje jako asystentka ojca Leona. Jest o wiele milszy od Leona. Czasami się dziwie że są rodziną.
-Natalia możemy porozmawiać-powiedział Leona
-Tak szefie o co chodzi ?
-Jeszcze raz naopowiadasz dla Violetty jakiś głupot to na następny dzień nie pojawiaj się w pracy. Zrozumiano !- krzyknął. Teraz naprawdę się przestraszyłam.
Francesca

Violetta
Dlaczego akurat on. On a nie ktoś inny. No rozumiem. Ma piękne oczy. Cudowne włosy. Cały jest boski. I te jego dołeczki. Ah. Nie Violka uspokój się. Uspokój się. Powtarzałam sobie w myślach.

-O hej Naty. Co tam ?
-A wiesz wszystko dobrze. Szef na mnie naskoczył. Z Maxim jest cudownie.
-Co powiedziałaś ? Leon na ciebie naskoczył ?
-Tak. Dowiedział się. Nie wiem skąd. Powiedział że gdy jeszcze coś ci powiem to mnie wywali.
-Okej dzięki Naty że mi powiedziałaś
Nie wierzę obiecywał że się zmieni. Ja już dopilnuje żeby nie zwolnił Naty.
Leon
Siedzę sobie i przeglądam wyniki mojego nowego psiego pacjenta. Na następnej wizycie ma mi pomóc Viola. O wilku mowa właśnie weszła do gabinetu. Usiadła na kolanach Ohoho Leoś lubić i to bardzo :D A co do planu wreszcie jakiś postęp.

-Violetta chce abyś przestał szantażować Naty bo inaczej mnie w pracy więcej nie zobaczysz. Mam nadzieję że zrozumiałeś.- zeszeła z mich kolan po czym pocałowała mnie w policzek i wyszła. Matko jak ja uwielbiam tą dziewczynę. A żeby mi uwieżyła że ,,się zmieniłem '' Nie wyrzucę Naty z pracy. Ale nich się szykuje na ciężki żywod. Wtedy odejdzie sama. A swój plan dokończę jutro.
***********************
Rozdział 8 już jest wykończycie mnie ale jest :) Dziękuje za 10 komentarzy pod poprzednim rozdziałem. Sam nie mogę uwierzyć że dodałam 3 rozdziały w jeden dzień. Ale dla was zrobię wszystko :) 9 rozdział =9 komków :)
Superowy rozdział
OdpowiedzUsuńBoski
OdpowiedzUsuńAmcia:)
Super i ta zmiana leona
OdpowiedzUsuńBoski już nie moge doczekac sie nexta
OdpowiedzUsuńCiudo:)
OdpowiedzUsuńJednym słowem cudowny<3
OdpowiedzUsuńCudo<3
OdpowiedzUsuńKocham twoje rozdziały
boski rozdział
OdpowiedzUsuńSuper, nie moge doczekać sie next
OdpowiedzUsuń~Carmen
nie mogę się doczekać nowego biedna Vilu !
OdpowiedzUsuń<3forevergabson<3