8/28/2014

Rozdział 10 Prosto z serca

Rozdziała 10 Prosto z serca 

Federico 
Właśnie jestem z chłopakami w klubie. Musiałem się rozerwać bo Ludmiła gada tylko o tych dziecięcych ciuszkach. Dobrze że jeszcze mam takich kumpli. Właśnie jeszcze nie mam Leona. 
-Ej Fede słuchasz mnie ?-zapytał Marco. 
-Tak. To o czym gadaliśmy ?
-Narzekałeś o Ludmi. 
-Dobra skończmy o Ludmi. Jak ci się układa w miłości ? 
-Próbuje grać na dwa fronty
-Jak to na dwa ?-zapytałem zdziwiony. 
-No z Gery i Fran. -wytłumaczył
-Okej jak chcesz. A czy dziewczyny się zgodzą ? 
-Dla Gery to nie będzie problemu. A Fran nie musi o tym wiedzieć.-w trakcie naszej konwersacji doszedł do nas Leon
-Cześć stary. Co tak długo cię nie było ?-zapytał Marco 
-Sory ale miałem sporo pracy. Ale już jestem. 
-Dobra chłopaki pójdę po piwko. 
-Okej-odpowiedzieli chórem. 


Violetta 
Dziś dziewczyny wyciągnęły mnie do klubu. Jest sobota więc jutro wreszcie się wyśpię. Poszłam z Ludmi i Fran. Wreszcie możemy gdzieś wyjść. Ludmi poszła po drinki a my z Fran poszłyśmy zająć stolik. Usiadłyśmy koło jakiś chłopaków. 
-Ej Violu czy nie uważasz że ten chłopak to Marco ? -powiedziała Fran
-Tak to chyba Marco. Chodź podejdziemy do nich. 
-Nie Vilu nie chce z nim rozmawiać.
-Oj no chodź dla mnie Plose.
-Dobra chodź. Ale idziemy tylko dlatego po ty tego chcesz.- I to był błąd. Ponieważ z Marco siedział mój wspaniały szef Leon. 
-Hej Chłopaki. -powiedziała Fran
-Hej dziewczyny. -powiedział Leon- Violu nie mówiłaś że gdzieś wychodzisz-powiedział z tym swoim uśmieszkiem. 
-No wiesz nie muszę ci się tłumaczyć. -powiedziałam pewnie siebie. Zaraz doszli do nas Fede i Ludmi z drinkami. Widać że Fede nie był zadowolony. Ale Ludmi była szczęśliwa i to bardzo. Fedemiła poszła tańczyć i Marco i Fran także. Tylko ja z Leonem siedzieliśmy. Była to cisza przed burzą. Właśnie zaraz przyszedł do mnie Leon. 
-Hej czemu nie tańczysz ?-zapytał Leon takim melodyjnym głosem był inny niż zwykle. Był bardzo miły. 
-A widzisz żebym miała z kimś tańczyć ? 
-Widzę takiego jednego chłopaka. A tym chłopakiem który chcę z tobą tańczyć jest twój szef. -powiedział
-Zapraszasz mnie do tańca ?
-Oczywiście. -poszliśmy na parkiet. Leon był bardzo delikatny i szarmancki. Jakby był innym człowiekiem.
-Violu. Chciałaś aby się zmienił. Ale dzięki tobie wiem że można być lepszym człowiekiem. I to ty mnie zmieniłaś. Nie wiem co mam zrobić abyś mi uwierzyła. Ale wiem jedno kocham cię. 
To co powiedział Leon było bardzo piękne. I prawdziwe. 
Chyba dam mu szansę. 
-Leon to co powiedziałeś było naprawdę piękne. 
-Płynęło to prosto z mojego serca.
-Dam ci szanse Leon. I powiem ci że od samego początku podobałeś 
mi się 
-Ty mi też-po czym pocałowaliśmy się. Całą noc przetańczyliśmy razem prawiąc sobie komplementy. Wreszcie znalazłam miłość i szczęście. Ciekawe na jak długo. 


*********************
Rozdział 10 jest. Jak widzicie jest i Leonetta. Ciekawe na jak długo. Czy Leon się zmienił ? Nie zdradzę. 
Dowiecie się w następnym rozdziale. 10 komentarzy rozdział 11 :) 


















11 komentarzy:

Theme by Violett