12/27/2014

Rozdział 29-Zostaniesz moją żoną ?

Z dedykacją dla Ariana Forever 
"Śmierć nie jest taka straszna Kiedy się ją przeżyjesz.
Ja  ją przeżyłam.
Już się jej nie boję.
Boję się całej reszty." Katja Millay.

Violetta 
  -Leon do cholery ! Wyjaśnij mi co tu się stało.-No nie można go zostawić w domu na pięć minut bo zaraz cały dom rozniesie. 
  -Eee... no wiesz.
  -Właśnie nie wiem
  -No bo... no bo Diego kupił prezent Fran. I chciał go schować. I przez przypadek walnął mnie poduszką a ja mu oddałem. No wiesz tak było !!!-krzyknął 
  -Aha. Powiedzmy że Ci wierzę.
  -Wierz jak ja Cię kocham.,
  -Ja Ciebie bardziej. -powiedział po czym mnie pocałował bardzo namiętnie. Jak ja kocham gdy mnie tak całuje. Po skończonym pocałunku Leon poszedł do kuchni a ja poszłam do sypialni aby rozpakować zakupy. Pierwsze co zrobiłam to schowałam prezenty. A później rozpakowałam ciuchy, kosmetyki i buty. 


Następnego dnia
Dziś Wigilia. Jak ja ją kocham. Spędzamy wtedy czas z rodziną i przyjaciółmi. Zaraz mieliśmy razem z Leonem ubierać choinkę. Właśnie zszedł z góry z pudłem ozdób choinkowych. Rano pojechał po drzewko. Pierwszy raz od dawna ubierałam choinkę z tak wspaniałym humorem. 
  -Leon może spędzimy pierwszy dzień świąt z twoimi rodzicami. Bardzo chciałabym poznać twoją mamę.
  -Skarbie musimy.
  -Nie chcesz spędzać z nimi świąt ?
  -Nie ! I nie zmuszaj mnie do tego !-krzyknął a ja się przestraszyłam. Nie chce żebym poznała jego mamę. Za nim się obejrzałam usłyszałam tylko mocne trzaśnięcie drzwiami. Tak najlepiej uciec od problemu. I wszystko muszę zrobić sama. Jak zawsze. 
  Za 10 minut mają przyjść goście ale mojego wspaniałego chłopaka nigdzie nie widać. Nie mógł mi tego zrobić w Wigilię. Nagle otworzyły się drzwi a w nich ujrzałam Leona w garniturze z dwoma bukietami kwiatów. Poszedł do gabinetu i wrócił z jednym bukietem. I zaczął mówić :
  -Skarbie wiem, że jestem idiotą. najgorszym człowiekiem świata ale proszę wybacz mi.-powiedział a w jego oczach widziałam napływające łzy. Boże i jak mu nie wybaczyć.
  -Skarbie jesteś idealny a każdemu zdarzają się gorsze dni. I oczywiście że Ci wybaczę.-powiedziałam po czym się pocałowaliśmy.
  -Musisz to robić ?-zapytał po skończonym pocałunku. 
  -Ale co ?
  -Musisz mnie tak pociągać ?-no tak byłam ubrana w króciutką, czarną, obcisłą sukienkę. Na nogach miałam czarne szpile i dość ostry makijaż.

  -Wchodźcie kochani.-powiedziałam po chwili przyszli jeszcze Cami i Brodway.  Zdziwiłam się bo zapraszałam jeszcze Ludmi i Fede. Gdyby im coś wypadło powiadomili by mnie. Ale cóż. Po chwili zasiedliśmy do stołu, zaśpiewaliśmy kolędę i zaczęliśmy dzielić się opłatkiem. Dziewczyny zaczęły mi życzyć dużo dzieci a chłopaki żeby mi było jak najlepiej w sprawach łóżkowych z Leonem. Boże z kim ja się zadaję. I przyszedł czas na życzenia moje i Leona. 
  -Skarbie życzę Ci abyś była taka wspaniała jaka jesteś teraz, abyś zawsze była przy moim boku i wszystkiego czego sobie zamarzysz.
   -A ja Ci życzę tego abyś po prostu był taki jaki jesteś i abym był z tobą szczęśliwa.
   -Możemy już wręczyć prezenty ?-zapytał Leon 
   -Oczywiście.-powiedziałam

Od Fran dostałam album z naszymi wspólnymi zdjęciami, od Diego kubek. Był słodki w babeczki. Od Naty i Maxie'go dostałam śliczny naszyjnik, od Cami i jej chłopaka dostałam śliczna sukienkę. Teraz przyszedł czas na mnie i Leona. Dałam mu koszulę o której marzył. Był bardzo szczęśliwy. Teraz przyszedł czas na niego. Trochę się boję. Przyniósł ten drugi bukiet. Uklęknął na kolano i zaczął swój monolog :
  -Skarbie znamy się od niedawna ale kocham Cię całym moim sercem nie potrafię wytrzymać Ciebie ani chwili. Uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną ?
  -Leon... 

*********************************************************************************
Taki oto rozdział 29 Czy Violetta przyjmie zaręczyny ? Tego dowiecie się w rozdziale 30. Dzięki za 10 komentarzy pod OS'em i mogę zdradzić że będzie 2 część która powstanie dzięki Ślicznej :3
Chwalcie się co dostaliście pod choinkę :D Ale 11 komentarzy rozdział 30 :) 



11 komentarzy:

  1. Pierwsza ! Aww ;*** Leon oświadczył się Violettcie ! ;*** ale zboczuch z tych chłopaków ;D Ciekawe dlaczego nie przyszła Ludmiła i Fede ?! ;^

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy27/12/14

    Boski<3
    Amcia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy27/12/14

    Superowy rozdział
    Ana V.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy27/12/14

    Jej piękny niemoge się doczekać następnego rozdziału :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowny
    Dzięki za dedyk
    Taki piękny ☺
    Prezenty *_*
    I❤x-mas
    Nie umiem komentować
    Przepraszam

    ~Ari

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Szczęśliwego nowego roku i wystrzalowego sylwestra Dużo weny mało złości dużo beki i radości :*

      ~Ari

      Usuń
  6. Super!
    Pokłócili się ale ja przeprosił :)
    Oświadczył się jej!
    Mówiłam że kupił pierścionek :D
    Ona musi się zgodzić.
    Czekam na kolejny rozdział ;*
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy30/12/14

    Cudooo!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Super :)
    Pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń
  9. Będzie druga część OS'a?
    Dzięki nie mnie? Co za zaszczyt ^^
    Rozdział wspaniały <33
    Dlaczego Leon się obraził? Czyżby wstydził się swojej matki?
    A może on jej nie ma? To by było straszne ;(
    Ale przynajmniej przeprosił za swoje zachowanie :3
    Wspólna Wigilia :3 Tylko gdzie są Fede i Lu?
    Najlepsze życzenia od dziewczyn ^^
    Ale za to najlepszy prezent od Leosia *.*
    Jestem pewna, że Violetta się zgodzi ^^
    Bo przecież nie może postąpić inaczej.
    Prawda?
    Czekam na OS'a i następny rozdział :**

    OdpowiedzUsuń

Theme by Violett