12/21/2014

Rozdział 27-On mnie zdradza ?!

Rozdział 27-On mnie zdradza ?!
Rozdział dedykowany Ślicznej z bloga.
"W ostatnie święta oddałem Ci serce 
Ale już następnego dnia  Zwróciłaś mi je. 
W tym roku Aby uchronić się od łez
Dam je komuś wyjątkowemu."
Wham- Last Christmas
Violetta 
    Ta Cami jest całkiem fajna. Zaprzyjaźniłam się z nią za 3 dni Wigilia. Postanowiliśmy, że spędzimy ją razem z Cami Brodway'em Fran i Diego. Dziś postanowiłyśmy razem z Cami i Fran, że wyjdziemy na świąteczne zakupy. Wiem co kupię dla Leona. Ale boję się jego prezentu dla mnie. A co jeśli nic nie dostane, ale kupi mi coś dla jakiejś 80-latki. Nie Leone taki nie jest i na pewno kupi mi coś co będzie mi się podobało. Właśnie weszłyśmy do największej galerii w Meksyku. Uwielbiam ją. To taki mój drugi dom. Mogłabym tu siedzieć godzinami. Weszłyśmy do Answear. Uwielbiam tam robić zakupy Musiałyśmy sobie kupić jakieś ciuchy na święta. Ja nie mam zamiaru spędzać świąt w tych samych ciuchach co w tamtym roku.


  Postanowiłyśmy, że pójdziemy teraz po prezenty dla naszych partnerów. Gdy wychodziłyśmy ze sklepu ujrzałam Leona przytulającego się z jakąś dziewczyną.Razem wchodzili do sklepu jubilerskiego. On mnie zdradza ?! Nie Violka nie myśl tak. Może to jakaś jego kuzynka ? Spytam się Cami ona będzie wiedzieć.
  -Cami wiesz co to za dziewczyna ? Jakaś wasza kuzynka ?
  -Nie na pewno to nie jest nasza kuzynka. Znałabym ją. Viola wiesz może on ciebie... No wiesz o co mi chodzi.
  -O tym samym pomyślałam. W domu się dowiem. A teraz zrobię mu małą niespodziankę.
  -Violu co chcesz zrobić ?
  -Zaraz zobaczysz.-powiedziałam po czym udałam się do kawiarni gzie akurat się znajdowali. Podeszłam do niego od tyłu i zasłoniłam mu oczy.
-Zgadnij kto to ?-powiedziałam po czym pocałowałam go w policzek.  
 -Nie wiem może Daniel ?-zaśmiał się a mi nie było do żartu. Już ją poznałam ale postanowiłam że nic nie powiem Leonowi. Udam, że jej nie znam.
  -Jaka Daniel ?
  -Moja koleżanka.-odpowiedział krótko. Koleżanka ? Koleżanką to mogę ja zaraz być-Wiem a zaraz zostać. Dlaczego on ją przede mną ukrywa. Nie chcę, żebym ją poznałam ? Może ma złą przeszłość. Ja i tak się dowiem.
  -Tylko koleżanką ?-zapytałam z nutką ciekawości.
  -Tak skarbie. Tylko koleżanką.-powiedział gładząc moją dłoń. Dlaczego mnie okłamuje ?
  -A wy co tutaj robicie ?-zapytała Cami 
  -A wiecie... Bo my przyszliśmy tutaj bo wyszła nowa gra na konsolę i chcieliśmy ja kupić.-powiedział Diego
  -No to gdzie ją macie ?-zapytała Fran
  -A no bo ...-zaczął Diego 
  -No bo ją pakują !-krzyknął Leon. Okej...
  -Powiedzmy że Wam wierzymy.-powiedziałam-Musimy już lecieć bo mamy jeszcze pare spraw do załatwienie.-powiedziałam. 
  
   Spacerując po galerii spotkałyśmy płaczącą Ludmiłę. To dziwne. Zawsze była uśmiechnięta. Miała nienaganny strój, makijaż, fryzurę a dzisiaj ? Dzisiaj wyglądała jak jakiś potwór. Stary dres. Wielki kok i jeszcze brak makijażu.  
  -Ej Ludmi co jest ?-zapytałam kucając obok niej. 
  -Noooo bbo byłam uuu lekarzaa naa badaniach i strasznie tęssknie zaa Fedee.-powiedziała po czym rozryczała się.
  -No to czemu mu nie wybaczysz ?-zapytałam-Wiesz że to było nie porozumienie. 
  -Wiem i bardzo tego żałuję.
  -No to dlaczego do niego nie pójdziesz i mu nie wybaczysz ?-powiedziała Fran  
   -Wiecie co macie rację pójdę do niego i mu wszystko wyjaśnię. 
   -Ludmi tak w ogóle nie przedstawiłam Ci kuzynki Leona Cami. Cami to moja siostra Ludmi.-powiedziałam po czym obie się przytuliły. -Ej Ludmi może wpadałbyś z Fede do nas na Wigilię. Oczywiście jeżelibyście się pogodzili. Zaproszę jeszcze Naty z Maxi'm. 
  -Jeżeli się pogodzimy to czemu nie.
  -A tak w ogóle to znasz już płeć dziecka ?-zapytałam ciekawska 
  -Tak będę miała córeczkę !!-pisnęła szczęśliwa
  -Gratulacje !!!!!-krzyknęła Fran a my się rzuciłyśmy na Ludmi. Po chwili się opamiętałyśmy i zaczęłyśmy się z siebie śmiać. 
  -A na kiedy masz termin ?-zapytała Cami
  -Na kwiecień.-rzekła radośnie.-A teraz chodźmy do kawiarni uczcić naszą przyjaźń. 

*********************************************************************************
Oddaję w wasze ręce rozdział 27. Mam nadzieję że wam się choć trochę podoba. Nie życze Wam Wesołych Świąt ponieważ we środę rano pojawi się OS Świąteczny :) i wtedy wam złożę życznia i za wszystko podziękuje :)
ROZDZIAŁ 28=10 KOMENTARZY :)

11 komentarzy:

  1. Super rozdział czekam na next
    Wpadnij do mnie jak będziesz miec ochote

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy21/12/14

    Boski<3
    Amcia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimowy21/12/14

    CUDOOO !!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy21/12/14

    Superowy rozdział
    Ana V.

    OdpowiedzUsuń
  5. Super!
    U nich też święta :)
    Ciekawe co Viola kupi Leonowi. Ej on jej pierścionek kupi czy mi się tylko tak zdaje? Może mam jakieś urojenia xD Znowu mówili o Daniel. Lu będzie miała córeczkę ;) Czekam na kolejny ;*
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudowny ♥
    Vicki, postarałaś się ^^
    I jeszcze dedykacja dla mnie ♥
    Bardzo ci dziękuję :**
    Jesteś kochana i tak bardzo utalentowana ♥
    Dzięki tobie mój dzień staje się lepszy :**
    Mam nadzieję, że Leoś nie zdradza Violetty.
    Moje przypuszczenia są takie,
    że wszedł on do jubilera z jakąś dziewczyną,
    bo ona mu pomagała kupić pierścionek zaręczynowy
    dla jego ukochanej - Violetty ^^
    Jasne... Grę chcieli kupić xD
    Ludmiła będzie miała córeczkę :3
    Oby między nią, a Federico wszystko się jakoś ułożyło.
    Czekam na kolejny wspaniały rozdział ♥
    i na świąteczny OS :**
    Kocham Cię ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Anonimowy21/12/14

    Hihihi rozdział is okej nom
    Będzie mini Ludmi hahha
    Leonie.co ty robisz?!
    Ghiiii mamy wolne haha i co najlepsze mam ferie.od 17 stycznia
    Ale i tak I LOVE Twoje rozdziały
    ~MAYA BLANCO

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy21/12/14

    świetny

    OdpowiedzUsuń
  9. Anonimowy21/12/14

    extra
    genialny
    świetny
    fantastyczny
    super
    już nie mogę doczekać się next :)

    OdpowiedzUsuń

Theme by Violett