Prolog.

Ona- dwudziestolatka mająca czteroletnią córkę, mimo tego, że  urodziła ją dość wcześnie to bardzo ją kocha, jest jej oczkiem w głowie. Na początku myślała o aborcji lub oddaniu małej Any, lecz gdy ujrzała  ją zaraz po porodzie wiedziała, że nie może tego zrobić! A co z ojcem  dziewczynki? 
 Kiedy dowiedział się, że zostanie ojcem odszedł zostawiając  ją całkowicie samą. Rodzice pomagali jak mogli, ale rok temu zginęli w  wypadku samochodowym, próbuje zapewnić córeczce wszystko co potrzebne. Lecz jest to dość trudne przy pensji 1500 peso, z czego nie całe 1100  idzie na opłaty. Mimo tego, że ledwo wiążą koniec z końcem dają radę.  Czy to się zmieni, gdy napotka pewną osobę? Na lepsze, czy wręcz  przeciwnie, może na gorsze. To okaże się wkrótce.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~



Witam was wszystkich w środę!
Niedługo na grupie pojawi się nowy wygląd!
Co do prologu? Bardzo mi się podoba.
Jak myślicie?
Jaka będzie przyszłość Violetty i Any?
Kto jest ojcem dziewczynki?
I kto zawita w ich życiu?
Tego dowiecie się niedługo!
Do zobaczenia w sobotę.

Daria.



Rozdział  1   ----->   10 komentarzy



Polecam niesamowitego bloga http://ross-y-laura.blogspot.com
Zajrzyjcie na niego koniecznie!