11/09/2014

Rozdział 22-Jutro o 19 !

Rozdział 22-Jutro o 19 !
"Na zawsze jesteś bliska memu sercu,
zawsze jesteś w nim na pierwszym 
miejscu" 
Dedykuje go Veronice Blanco

Francesca
Dziś w nocy wrócił Diego. A ja nie wiem co mam zrobić. Zaczyna coś podejrzewać w Viola cały czas naciska na mnie abym wreszcie poszła na policję. Ale ja nie mogę. Nie teraz.
-Ej Fran co jest ?-zapytał Diego
-Nie nic.-zaczęłam mówić. Nie mogę mu powiedzieć prawdy że porwali mnie i chcieli... Nie on nie może się dowiedzieć prawdy.
-Skarbie wiesz że mi możesz mówić wszystko ?
-Wiem ale boli mnie głowa. Idę się położyć.
-Dobrze. Jakbyś coś chciała do mów.
-Dobrze.-Przytulił mnie i pocałował w czoło a ja poszła do sypialni.

**************
Kilka godzin później
Spałam sobie spokojnie aż nagle zadzwonił mój telefon.
-Francesca ?-usłyszałam znajomy głos 
-Takk. O co chodzi. -Mówiłam przestraszona
-Wiesz że jutro mija data naszej umowy ?
-Wiem.
-I wiesz co cię lub was czeka gdy nie wywiążesz się z umowy ?
-Wiem. No to czekam wiesz gdzie jutro o 19. Zrozumiano !-krzyknął a ja się bardziej przestraszyłam.
-Dobrze.-A on się rozłączył. 
Boże kiedy on się ode mnie odczepi. Ale muszę się wywiązać z umowy.


Leon
Trochę mnie zdziwiło zachowanie ojca Violetty. Nie wiem czemu ale Viola nie jest ani trochę do niego podobna z zachowania. I jestem zdziwiony co w nim widział Priscila. Ale okej jak to mówią miłość jest ślepa. Nagle do kuchni weszła Viola.
-Skarbie chciałam Cię przeprosić za mojego ojca.
-Nie przepraszaj to było jego zachowanie a nie twoje to on powinien mnie przepraszać.
-Nie gniewasz się na mnie ?
-Za co miałbym się gniewać ?
-Wiesz że Cię kocham ?
-Wiem. -powiedziałem po czym ją pocałowałem. Ale nasz pocałunek przerwał mój telefon. a kto dzwonił ? Fede. On to zawsze ma wyczucie czasu.
-Przepraszam na chwilę.-powiedziałem po czym na chwilę odszedłem- Fede co się znowu stało !-krzyknąłem 
-A może tak Hej co u ciebie 
-Nie bo mi przerywasz.
-Okej mam do ciebie prośbę. 
-Wal śmiało.
-Chodzi o to że chciałbym abyś mi pomógł zdobyć z powrotem Lu.
-Ha ! Wiedziałem że kiedyś pękniesz i poprosisz mnie o naukę podrywu !
-I co nacieszyłeś się ?No to kiedy zaczniesz ?
-To nie jest lekcja na telefon. Jutro u mnie o 13. 
-Oj. Dzięki !


****************
Taki oto krótki rozdział więc nie wymagam ;)
Rozdział 23=9 komentarzy :)

11 komentarzy:

  1. Anonimowy9/11/14

    Boski<3
    Amcia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy9/11/14

    Superowy rozdział
    A.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział <3
    Zapraszam do siebie : martina-te-amo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Anonimowy9/11/14

    Cudowny :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Super!
    Dziękuję za dedykacje ;)
    Biedna Fran zastraszają ją :(
    Fede się złamał xD
    Czekam na kolejny rozdział ;*
    Pozdrawiam <333

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy11/11/14

    O boże lekcja podrywu serio? Nie spodziewałam sie tego po Federico. Biedna Fran... Ale.nie no rozdział fajny super mega ega
    ~MAYA BLANCO

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny rozdział
    czekam na nexta :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Anonimowy12/11/14

    Cudo ! Wybacz, że tak długo nie odpisywywałam, ale no wiesz.. Szkoła.. Klasówki.. Sprawdziany, po prostu urwanie głowi x( Ale postaram się wszystko nadrobić ;)
    Kaśka

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudowny ^^
    Przepraszam, że tak późno :(
    Ale chyba rozumiesz, brak czasu :/
    Biedna Francesca :(
    Może gdyby powiedziała Diego jakoś inaczej by się to potoczyło.
    Dlaczego ona na policję tego nie zgłosi?!
    A Federico chce wrócić do Lu ^^
    Czekam na next :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Dopiero co odkryłam tego bloga i już go kochamm ;*****
    Piszesz naprawdę wspaniałą historię ;****
    Na stówę bd tu częściej zaglądąła ;***
    I teraz pytanie do cb ;**
    Weszłabyś do mnie i oceniła mój blog ?
    Bo zależy mi o opinii od tak wspaniałej bloggerki.
    leonettaaq.blogspot.com
    Mam nadzieję że skomentujesz i dodasz się do obserwatorów.
    Kocham ;***

    OdpowiedzUsuń

Theme by Violett